Szukaj na tym blogu

czwartek, 2 stycznia 2014

Libba Bray - "Mroczny Sekret"


Świat dziewcząt i kobiet oraz ich sekretów w dawnej Anglii … pozycja raczej nie dla mężczyzn ;) Ale i ta specyficzna mentalność może burzyć  w niektórych momentach nawet współczesne kobiety. 

Opis:

Gemma Doyle w niczym nie przypomina swoich rówieśniczek - panien o nienagannych manierach. Po tragedii, która spotyka jej rodzinę w Indiach, uparta i przekorna dziewczyna trafia do londyńskiej Akademii Spence. Czuje się samotna, dręczy ją poczucie winy i nękają wizje przyszłości. Nie jest jednak zupełnie sama... Jej śladem podąża tajemniczy młodzieniec. W Spence Gemma zaprzyjaźnia się z najbardziej wpływowymi dziewczętami, odkrywa w sobie nadprzyrodzone zdolności, a także dowiaduje się o dawnych powiązaniach swojej matki z tajnym stowarzyszeniem nazywanym Zakonem.


Ocena 6/10

Muszę się szczerze przyznać, że ta pozycja szła mi dość topornie i miałam czasem o niej niezbyt pochlebne zdanie. W pewnym momencie nawet pojawiła się ochota, by po prostu przestać ją czytać. Temat sam w sobie przedstawiony jest w dość zrozumiały sposób. Pojawia się świat dziewcząt całkowicie od siebie odmiennych, które połączyły różne sekrety. Książka jest przedstawieniem tego jak powinna wyglądać elegancja dam, nienaganne zachowanie i to czego dawniej oczekiwano od kobiety. Zestawione jest to ze zwyczajnym, poza salonowym życiem, które nie różniło się od naszego dzisiaj. Więc mamy tutaj cukierkowe przedstawienia w opozycji do elementów buntu, kiedy bohaterowie zachowują się zwyczajnie. I w tych momentach Ci bohaterowie, a właściwie głównie bohaterki są najbardziej do przeżycia. 
W opowieści następuje to co w życiu bardzo rzadko … zgoła odmienne osoby, o całkowicie przeciwstawnych charakterach stają się prawdziwymi przyjaciółmi. Początki jednak są trudne wychodzą bolesne różnice i że na początku to tylko udawanie… jedynie tytułowy mroczny sekret zespala je całkowicie, choć i wtedy pojawia się między nimi zazdrość. Władza, poczucie własnej wartości, uroda czy pochodzenie mają wpływ na to, jak bohaterki próbują sobie radzić z życiem i o czym tak naprawdę marzą. Czy jest to przeszkodą czy błogosławieństwem. Jak radzić sobie w czasach gdy dziewczyny czy kobiety nie mogły decydować za siebie, robiąc tylko to co się im karze. Dlatego poszukują ucieczki i swojego miejsca.

Przy takiej mieszance wybuchowej czeka się tylko na to co się stanie… bo coś musi się stać… i mimo mojej początkowej niechęci do tej cukierkowej części , pod koniec opowieść niewyobrażalnie mnie wciągnęła. Na tyle bym sięgnęła po kolejny tom.

Cytaty:

„Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi zrobimy.”

„Tutaj nie boimy się zbliżyć do siebie. Nasza przyjaźń ukorzenia się i kwitnie. Nosimy wianki we włosach, opowiadamy niegrzeczne żarty, śmiejemy się i krzyczymy. Nawet bekamy bez zahamowań. Nie ma w pobliżu nikogo, kto by nam mówił, że to co myślimy albo czujemy, jest niewłaściwe. Nie chodzi o to, że robimy to co chcemy. Chodzi o to że w ogóle możemy chcieć."

„Mówi się, że to diabeł tkwi w szczegółach, to samo można powiedzieć o prawdzie. Odrzuć szczegóły, zostaw samo sedno i możesz nim ukrzyżować każdego.”

„Nie da się nikogo poznać do końca. Dlatego jest to jedna z najbardziej przerażających rzeczy – przyjmowanie kogoś na wiarę i nadzieja, że on przyjmie nas tak samo. Jest to stan równowagi tak chwiejnej, że aż dziw, iż w ogóle się na to decydujemy.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło za każdy komentarz. Jednakże namolnego spamu nikt nie lubi, podobnie zresztą jak "hejtingu". Jeśli chcesz kogoś poobrażać to radzę użycie tego fajnego krzyżyka w prawym górnym rogu. Komentarze tylko spamujące lub obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...