Szukaj na tym blogu

sobota, 25 stycznia 2014

Scott Lynch - "Kłamstwa Locke'a Lamory"




 S: Niecni Dżentelmeni, T: 1

Wielka rzecz o kłamstwie i oszukiwaniu, oraz odpowiedź na pytania: Czy rzeczywiście okazja czyni złodzieja? Czy ma na to wpływ także wiele inny rzeczy? …

Opis:

Powiadają, że Cierń Camorry to niezwyciężony fechmistrz, złodziej nad złodziejami, duch, który przenika ściany. Pół miasta wierzy, że jest legendarnym bohaterem i obrońcą biedaków; druga połowa uważa, że opowieści o nim to mit dla głupców. Jedni i drudzy się mylą. Drobny i słabo władający rapierem Locke Lamora rzeczywiście jest (ku swemu utrapieniu) Cierniem Camorry. Z pewnością nie cieszy się z plotek towarzyszących jego wyczynom – a specjalizuje się w najbardziej złożonych oszustwach. Istotnie, okrada bogatych (kogóż innego warto okradać?), ale biedni nie oglądają ani grosza z jego zdobyczy. Wszystko, co zdobędzie, przeznacza na użytek swój i swojego nielicznego gangu złodziei: Niecnych Dżentelmenów. Wielobarwny i kapryśny światek przestępczy wiekowej Camorry jest ich jedynym domem. Niestety, w ostatnich czasach nad miastem zawisło widmo tajemnicy, która grozi wybuchem wojny gangów i rozdarciem półświatka na strzępy. Locke’a i jego przyjaciół, wplątanych w śmiertelną rozgrywkę, czeka niezwykle trudna próba pomysłowości i lojalności. Jeśli chcą żyć, muszą z niej wyjść zwycięsko…



Moja ocena: 7/10

Książka mnie osobiście wciągnęła, chociaż przez brak czasu musiałam ją czytać partiami. Mimo tej niedogodności czytało się ją bardzo dobrze. Świat jest całkowicie wykreowany i trochę czasu zajmuje przyzwyczajenie się i poczucie tego klimatu, ale jak już się w niego wsiąknie to ciężko jest się wydostać. Ciągle mamy jakąś akcję, więc nie można się nudzić. Ciekawym zabiegiem jest łączenie teraźniejszości i przeszłości bohaterów za pomocą interludiów. Fani walk i krwi będą zadowoleni.

„– Bogowie, kocham to miejsce – powiedział Locke, bębniąc palcami o uda.  
– Czasem myślę, że to miasto istnieje tylko dlatego, że bogowie uwielbiają występek. Kieszonkowcy okradają zwykłych ludzi, kupcy okradają naiwniaków, capa Barsavi okrada złodziei oraz zwykłych ludzi, pomniejsza szlachta okrada wszystkich, a książę Nicovante od czasu do czasu wyrusza ze swoją armią i grabi do szczętu Tal Verrar albo Jerem, nie wspominając już o tym, co robi własnej szlachcie i zwykłym obywatelom.
– Co czyni z nas złodziei okradających złodziei udających złodziei, którzy pracują dla złodzieja okradającego innych złodziei – stwierdził Pędrak.”

Postacie są same w sobie bardzo interesujące. Dzięki nim dowiadujemy się, że mimo parania się złodziejstwem i oszustwami (na każdym prawie kroku), stosują się do jakiś granic i własnych kodeksów moralnych.

„ Jesteś teraz Niecnym Dżentelmenem, tak jak my wszyscy. Ja jestem twoim garrista, a ty jesteś moim pezon, małym żołnierzem. Odebrałem od ciebie przysięgę krwi, że zrobisz to, co ci kazałem. Przysięgasz, że złożysz ofiarę za dusze ludzi, których skrzywdziłeś?

Nie wszystko jest czasem takie na jakie wygląda,  a nawet złodziej może robić rzeczy dobre. Musi też pokonać wiele dylematów wewnątrz siebie, a niejednokrotnie udowadniać coś sobie i innym. Szczególnie widocznym elementem tego świata jest jednak zemsta i to ona jest głównym motorem rozwoju różnych wydarzeń.

Książka interesująca, pełna akcji i specyficznego humoru. Przepełniona wyjątkowymi opisami i klimatem. 

Cytaty:


„Ale widzisz, (…) czas jest jak rzeka, która niesie nas zawsze szybciej i dalej, niż nam się wydaje.”

„Natura nigdy nas nie oszukuje; to my oszukujemy samych siebie.” – Jean Jacques Rousseau.

„Lata dokonują swoistej alchemicznej sztuczki, przekształcając ludzkie mamrotanie w szacowne wypowiedzi. Udziel rady, mając czterdziestkę, a będziesz zrzędą. Udziel jej w wieku lat siedemdziesięciu, a uznają cię za mędrca.”

 „ Przywdział sposób bycia Lukasa Fehrwighta jak zestaw niewidzialnych ubrań.”

„ Daj spokój! – Pędrak był szczerze urażony – Myślał, że cały czas siedziałem w beczce, więc jak mógłby mnie podejrzewać? A ty dałeś mu kupę pieniędzy, więc czemu miałby podejrzewać ciebie? Idealny układ! Locke by to docenił.
 – Pędrak – powiedział Calo. – Locke jest naszym bratem i kochamy go bezgranicznie, ale cztery najbardziej zgubne słowa w therińskim to „Locke by to docenił”.
– Konkurować z nimi mogą tylko słowa „Locke nauczył mnie nowej sztuczki” – dodał Galdo.
– Jedyną osobą, której udają się sztuczki Locke’a Lamory…
– … jest Locke…
– … ponieważ uważamy, że bogowie go oszczędzają, gdyż szykuj mu naprawdę spektakularną śmierć, Jakieś noże, rozpalone żelazo…
– … i pięćdziesiąt tysięcy kibiców.”

 „– W jednej trzeciej składasz się ze złych intencji, w drugiej trzeciej z czystego skąpstwa, w jednej ósmej z trocin. To, co zostaje, to rzeczywiście musi być mózg.”

„ Kiedy ktoś ci powie, Locke, że nawyki trudno wykorzenić, wiedz, że kłamie. Bo niektórych nawyków po prostu nie da się wykorzenić.”

„Im bardziej możnym wydaje się, że pociągają za sznurki, tym łatwiej poddają się prawdziwej manipulacji.”

„Zawsze uważałam, że błędne mniemanie ludzi jest najlepszym przebraniem.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło za każdy komentarz. Jednakże namolnego spamu nikt nie lubi, podobnie zresztą jak "hejtingu". Jeśli chcesz kogoś poobrażać to radzę użycie tego fajnego krzyżyka w prawym górnym rogu. Komentarze tylko spamujące lub obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...