Szukaj na tym blogu

niedziela, 12 marca 2017

Katarzyna Bonda – „Tylko martwi nie kłamią”

Bonda - Tylko martwi-nie klamia


Opis:

Hubert Meyer, #2

Profiler policyjny musi rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, którego ciało znaleziono w jednej z katowickich kamienic. Wszystkie poszlaki wskazują na biznesowe porachunki, ale Hubert Meyer czuje, że sprawa może mieć związek z morderstwem sprzed 17 lat.

Moja ocena: Dobra (***)

Po „serii” różnego typu książek z fantastyką w tle stałam się nieco zmęczona tą tematyką. Widać to szczególnie na blogu. Ostatnich książek, konkretnie trzech części Wiedźmina, nie chciało mi się nawet omawiać. To nie tak, że mi się nie podobały. Wręcz przeciwnie. Najzwyczajniej w świecie potrzebowałam odpoczynku.
Wciąż korzystam z systemu karteczkowego i niezmiernie cieszyłam się, kiedy wylosowałam w końcu inny gatunek. Szczerze powiem, zdarzało mi się natrafiać na opinie na temat tej książki i nie były one wcale pochlebne. Chodziło głównie o dość stereotypowe ukazanie pozycji kobiety w patriarchalnym świecie policjantów. Cóż, gdy odpowiednio się nastawiłam, nie raziło mnie to aż tak bardzo, niemniej ten zarzut wciąż tam był.
Mimo tylu lat w policji wciąż zastanawiał się, jak to możliwe, że kobiety zupełnie inaczej traktują zbrodnię. To dlatego w ich wydaniu jest straszniejsza, dlatego bywają tak okrutne. Ich motywy dyktowane są emocjami.
Po przeczytaniu drugiej części z serii o profilerze Hubercie Meyerze stwierdzam, że tytuł jest naprawdę trafny. Historia, którą poznajemy w trakcie czytania, jest jedną z mocniejszych stron tej lektury. Z każdą stroną zagłębiamy się w niej coraz bardziej i trudno jest się od niej oderwać. Kolejnym atutem książki są bohaterowie. Każdy z nich ma własną osobowość, która daje o sobie znać czasem w najmniej oczekiwanych momentach. To sprawia, że ta książka żyje własnym życiem .
W mojej ocenie warto spróbować książkę poznać, choćby tylko dla prowadzonego śledztwa i historii w tle. Gdy przymknie się oko na pewne sprawy, fabuła potrafi nas zaciekawić i zaskoczyć. Nie jest to czas zmarnowany.

5 komentarzy:

  1. Mam ten tytuł na pólce, więc z pewnością kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bondy czytałam tylko ,,Pochłaniacza", teraz mam w planach ,,Okularnika", który czeka już na mojej półce od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei jestem ciekawa serii o Saszy Załuskiej. Jak dotąd nie miałam okazji przeczytać.

      Usuń
    2. Pierwszy tom mi się średnio podobał, szału nie było, ale może drugi bardziej mi do gustu przypadnie :)

      Usuń

Będzie mi niezmiernie miło za każdy komentarz. Jednakże namolnego spamu nikt nie lubi, podobnie zresztą jak "hejtingu". Jeśli chcesz kogoś poobrażać to radzę użycie tego fajnego krzyżyka w prawym górnym rogu. Komentarze tylko spamujące lub obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...