Szukaj na tym blogu

środa, 3 marca 2021

Stanisław Lem - „Pamiętnik znaleziony w wannie”

 Opis:

Pamiętnik znaleziony w wannie jest jedną z najbardziej zagadkowych książek Lema. Czyta się jak zabawną satyrę na przeżarty wiarołomstwem świat nowoczesnego wywiadu, ale jak wszystkie teksty w świecie szpiegów – jest tekstem szyfrowanym. Uważny czytelnik odkryje tu krytykę totalitarnego państwa, ale też paraboliczną przypowieść o sytuacji człowieka zagubionego w kosmosie znaków, które produkuje społeczeństwo, kultura, literatura, świat fizyczny i biologia. I tak groteska i drwina przemieniają się niepostrzeżenie – w filozofię.

https://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/4276/Pamietnik-znaleziony-w-wannie/

Moja ocena: Ujdzie w tłumie (**)

Rok 2021 został ogłoszony rokiem Stanisława Lema. Z tej okazji zaproponowałam na Dyskusyjnym Klubie Książki, byśmy sięgnęli po tego autora. Traf chciał, że padło na „Pamiętnik znaleziony w wannie” ze względu na dostępność na Legimi. Ten tytuł wydawał się dość bezpiecznym wyborem. Zwłaszcza wśród futurystycznych książek przesiąkniętych nowomową. Nic bardziej mylnego.

– (…) Ale to… to brzmi jak… – nie dokończyłem.
– Szyfr powinien przypominać wszystko z wyjątkiem szyfru – odparł.

Mam mieszane uczucia do tego tytułu. Ponieważ z jednej strony było mi bardzo ciężko się wczuć, ale na swój pokrętny sposób, wciągnęłam się w tę historię. Choć jeśli miałabym opisać ją jednym słowem, pierwsze co przychodzi mi na myśl to: dziwna. Nie był to stracony czas, ale nie poczułam się zrelaksowana. Pamiętnik wymagał ode mnie dużego skupienia. Musiałam robić sobie przerwy, żeby nie pogubić się w tej historii, i nie mogę powiedzieć, że zawsze mi się to udało.

Kiedy wszyscy są wariatami, nikt nie jest wariatem…

Lem bawi się swoim głównym bohaterem i w pewnym sensie także czytelnikiem, wrzucając go w wir absurdu, w trybiki machiny, której daleko do doskonałości. Autor przygląda się jednostce pod kątem indywidualności, wyznawanych wartości i motywacji w zderzeniu z instytucją rządową. W dodatku tajną o dużym poziomie biurokratyzacji. Miałam wrażenie, że to wojskowa korporacja, w której człowiek się po prostu gubi i traci sens. Podobne poczucie zagubienia nie opuszcza ani bohatera, ani czytelnika.

Mimo wszystko uważam, że warto spróbować poznać ten tytuł.

1 komentarz:

  1. Tej książki Lema nie czytałam. Muszę wrócić do twórczości tego autora.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło za każdy komentarz. Jednakże namolnego spamu nikt nie lubi, podobnie zresztą jak "hejtingu". Jeśli chcesz kogoś poobrażać to radzę użycie tego fajnego krzyżyka w prawym górnym rogu. Komentarze tylko spamujące lub obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...