S: The Bane Chronicles, T:2
Tym razem autorki zabierają nas w magiczną podróż w czasy Ludwika XVI, Marii Antoniny i Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
„Lubiłem to. Książki były znacznie bezpieczniejszym towarzystwem od ludzi.”
"Czasami, kiedy nie ma już nic oprócz wiary, zaczyna się postrzegać świat takim, jakim jest naprawdę, a nie takim, jakim chciałoby się go widzieć."Każdy ma własne wyobrażenie aniołów. Zwykle jednak mamy w głowie obraz ludzi, którym przypinamy skrzydła, ubieramy w jasne szaty i każemy nas strzec ode złego.
„Marisol nie możesz się łudzić, że nic nam się nie przytrafi tylko dlatego, że nigdy wcześniej nie spotkało cię nic złego. Musisz wiedzieć, że na tym świecie mogą się zdarzyć i na pewno się zdarzą najbardziej nawet niewyobrażalne rzeczy. Przytrafią się one całkiem niewinnym, dobrym ludziom. Stanie się to w ułamku sekundy bez względu na to, jak byłaś dobra, uprzejma, jak gorliwie prosiłaś Boga, by chronił ciebie i twoich bliskich…”
„Człowiek zyskuje pewność siebie, robiąc to, czego nie odważył się zrobić nikt przed nim. Albo to, czego nikt inny zrobić nie chciał.”
„Po raz pierwszy spotkałam kogoś dorosłego, kto nie osądzał mnie po wyglądzie i po prostu chciał ze mną porozmawiać.
„Samodzielne myślenie. To najgorsza przewina, prawda? Złożyłeś śluby w zakonie o ustalonych przekonaniach i raptem zacząłeś samodzielnie myśleć.”
„Nie potrafił zliczyć, ile razy taki zbuntowany nastolatek stawał przed nim, ostrzegając go w ten sposób. W ciągu siedmiu lat nauczania przystosowawczego został raz dźgnięty śrubokrętem w bark i stracił dwa zęby. Ponieważ jednak przez ten czas miał do czynienia z prawie trzema tysiącami trudnych, zapóźnionych w rozwoju lub dyslektycznych dzieciaków, uważał, że i tak miał szczęście. Jego poprzednikowi przestrzelono płuco.”
„Wyuczone zachowania charakteryzują nie tylko zwierzęta. Nie będę się z tobą o to kłócić, Coop. Jeśli o mnie chodzi, morderstwo to kwestia wyboru. Wszystko, co mówisz, wskazuje, że miał skłonności do zabijania a potem poprzez wybory, których dokonał, dał im upust.
„(…) Całkowicie szczerze uważam, że jeżeli ktokolwiek czerpie pocieszenie z tego, że „zawsze jest ktoś, kto ma gorzej niż ty”, to jest on wyjątkowo żałosnym i chorym osobnikiem. Gdybym zwichnęła nadgarstek, to nie byłabym szczęśliwsza na myśl o tym, że ktoś inny złamał nogę.”