Szukaj na tym blogu

środa, 29 stycznia 2020

Jørn Lier Horst - „Poza sezonem”


Opis:

William Wisting, # 7

Komisarz William Wisting widział niejedną groteskową śmierć, ale desperacja, z jaką tej jesieni spotyka się w Stavern, jest dla niego zaskoczeniem. Jakby sprawca nie miał nic do stracenia. Dlatego nie jest zbytnio zachwycony, kiedy jego córka Line wprowadza się do drewnianego domku u ujścia fiordu. Jego niepokój wzrasta, kiedy policja odkrywa wśród szkierów kolejne zmasakrowane ciała, a z nieba spadają martwe wróble.


Moja ocena: Bardzo dobra (****)

Przez brak śniegu w moich okolicach, wybrałam się w literacką podróż do miejsca, gdzie zazwyczaj jest go pod dostatkiem. Zimna Norwegia wydawała się do tego idealna. Za sprawą „Poza sezonem” Jørn Lier Horsta poczułam nie tylko ten chłodny klimat, ale również dreszczyk emocji. Nie ma tutaj mowy o senności i odpoczynku. Od pierwszych stron powieści zostajemy wrzuceni w wartką akcję, fabuła z każdym kolejnym wątkiem robi się bardziej zawiła i pojawia się coraz więcej znaków zapytania. Na szczęście wszystko zostaje nam logicznie wyjaśnione. Zakończenie zaś, choć częściowo przewidywalne, dobrze spina ze sobą całość historii.
Wiesz, jaki świat byłby nudny, gdybyśmy wiedzieli, co jest nam pisane? Życie stałoby się nieznośnie przewidywalne. Wiara, nadzieja i marzenia nie byłyby nic warte.
Serię Horsta czytam w kratkę. Z jednej strony miała na to wpływ kolejność wydawania poszczególnych części, z drugiej mój dostęp do wydań elektronicznych, które często kupuję na ebookowych wyprzedażach. Mimo wszystko nie przeszkadza mi to w odbiorze. Być może przez fakt, że między kolejnymi częściami potrafię robić naprawdę spore przerwy. Za każdym razem podchodzę do historii i głównych bohaterów ze świeżym spojrzeniem, zapominając grzeszki popełnione przez nich w innych książkach.
- Co to znaczy udane życie? - spytał.
- Nie istnieje jedna odpowiedź na to pytanie - odparła. - Ludzie są różni, mają inne marzenia i inną wizję szczęścia. Dla większości udane życie oznacza pieniądze i dobrobyt, a dla mnie realizację marzeń.
- Co cię powstrzymuje?
- To trudna decyzja. Nie wiem, czy odważę się pójść tą drogą.
„Poza sezonem” zapewniło mi przyjemną rozrywkę.  Dynamiczna akcja sprawia, że książkę czyta się szybko. I choć zdarzały się fragmenty, których z różnych powodów nie mogłam przetrawić, cała lektura pozostawiła po sobie pozytywne wrażenie. Uzupełniła bateryjki w dziale kryminał... Przynajmniej do kolejnego razu.

Polecam!

1 komentarz:

Będzie mi niezmiernie miło za każdy komentarz. Jednakże namolnego spamu nikt nie lubi, podobnie zresztą jak "hejtingu". Jeśli chcesz kogoś poobrażać to radzę użycie tego fajnego krzyżyka w prawym górnym rogu. Komentarze tylko spamujące lub obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...