Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 lutego 2017

„Geniusze fantastyki”

geniusze-fantastyki-antologia_1

Opis:

Geniusze fantastyki zabiorą cię na wyprawę do fantastycznych światów, gdzie rządzi magia, nauka lub wiara; gdzie niemożliwe walczy o prymat z możliwym, a wyobraźnia jest najpotężniejszą siłą we wszechświecie.
Nie ma znaczenia, czy po zamknięciu oczu podróżujesz po fantastycznych krainach, przedzierasz się przez postapokaliptyczne pustkowia, badasz nawiedzone miejsca czy mkniesz przez kosmiczną otchłań – z pewnością znajdziesz tu coś dla siebie!
W twoje ręce oddajemy obszerny zbiór opowiadań autorów związanych lub zaprzyjaźnionych z wydawnictwem Genius Creations. Ta ponad 1000-stronicowa antologia to ich prezent dla ciebie i dla nas z okazji drugiego roku działalności wydawnictwa.
Liczba stron „drukowanych”: około 1825

Moja ocena: Oby więcej takich (*****)


Geniusze fantastyki to antologia, która poza ilością autorów, opowiadań czy liczbą stron, przekonuje do siebie faktem, że można ją pobrać w formie ebooka zupełnie za darmo w preferowanym przez nas formacie. To niezaprzeczalny atut. W mojej ocenie kolejnym z nich jest to, że każdy może znaleźć w tym zbiorze coś dla siebie. Oczywiście zdarzają się opowiadania lepsze i gorsze, ale mi większość z nich przypadła do gustu.
Łucjan zaproponował kawę, odkładając papierosa na później. Palenie zabija, a w jego domu siedział Śmierć. Lepiej nie kusić licha. Śmierć natomiast przystał na kawę z wielką chęcią.
Antologia to prawdziwy misz masz. Opowiadania z odrobiną magii, opowieści z gotyckim dreszczykiem, kosmiczne podróże. Jedne są poważne, inne zabawne. Niektóre przyciągają interesującymi postaciami, kolejne ciekawą fabułą czy zwrotami akcji. Tajemnica, mrok, nowinki techniczne. Co kto lubi. Każde z 64 opowiadań jest odrębną historią i roztacza przed nami niesamowite wizje rodem ze snu, zmieniające się w zależności od tego, kto śni dany sen.
Boże, mógłbyś sprawić, żeby świat był lepszym miejscem dla nas, ludzi? Żebyśmy nie znali wojen, żebyśmy się kochali, pomagali sobie, żebyśmy byli braćmi, a nie narodami, mieli siostry, a nie wrogów, żebyśmy kochali życie takim, jakie nam dajesz. Żebyśmy, Panie, byli szczęśliwi.
Minęła długa chwila, napięta jak okrętowa cuma, podczas której Bóg patrzył mu głęboko w oczy. Następnie spojrzał na zegarek.
– Już po północy. Jest niedziela. Mam wolne.
I zatrzasnął drzwi.
Połknęłam „Geniuszy fantastyki” na jeden raz. Nie napiszę, że na jeden chaps, bo moje czytnikowe ponad 2700 stron musiałam z oczywistych względów rozłożyć na kilka dni. Taka forma czytania tej antologii była moim sposobem na oderwanie się od rzeczywistości. Lektura okazała się do tego idealna. Liczba stron może przerażać, lecz nikt nas nie zmusza do czytania ciurkiem. Przyjemność z lektury można sobie znacznie wydłużyć dawkując kolejne opowiadania.
To chyba jedna z cech rasy ludzkiej, staramy się stworzyć namiastkę doskonałości w świecie, który nie jest, nie był i nigdy nie będzie doskonały.
Polecam fanom szeroko pojętej fantastyki oraz wszystkim, którzy chcą się z taką literaturą zapoznać w kompaktowej formie opowiadania. Jeśli jednak taka tematyka w ogóle Was nie kręci - odradzam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło za każdy komentarz. Jednakże namolnego spamu nikt nie lubi, podobnie zresztą jak "hejtingu". Jeśli chcesz kogoś poobrażać to radzę użycie tego fajnego krzyżyka w prawym górnym rogu. Komentarze tylko spamujące lub obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...