Wielki wpływ na dorosłe życie każdego człowieka ma wychowanie.
To co najbliżsi przekazują nam w najmłodszych latach staje się
podstawą naszego charakteru. Już od dawna znano powiedzenie: „Czym
skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Umberto
Eco pokazuje skrajnie negatywny tego przykład.
Opis:
Cmentarz w Pradze to powieść kryminalno-szpiegowska, której
akcja rozgrywa się w XIX wieku. Umberto Eco przedstawia w niej
genezę okrytych złą sławą tzw. Protokołów Mędrców Syjonu,
które stanowiły dla Hitlera jedno ze źródeł jego obłąkańczej
idei zagłady Żydów i były elementem nazistowskiej propagandy.
Autor podkreśla, że oprócz głównego bohatera wszystkie postacie
w książce są autentyczne. Cmentarz w Pradze ukazał się 30
lat po Imieniu róży - debiutanckiej powieści profesora
semiotyki.
Można znaleźć na:
http://www.noir.pl/ksiazka/526/Umberto-Eco-Cmentarz-w-Pradze
***
Moja ocena: 7/10
Moim zdaniem książka ta jest skierowana do czytelnika obiektywnego
i tolerancyjnego. Takie przekonanie wynoszę stąd, że pokazana
zostaje tu bardzo daleko posunięta nienawiść. Gdyby była ona
jakoś sporadycznie ukazywana i tyczyła tylko jednej sprawy, byłoby
to mniej rzucające się w oczy. Autor jednak celowo ustanawia „język
nienawiści” jako głównym motyw, by móc nim sygnalizować różne
sprawy. Co trzeba jednak przyznać, wielu czytelnikom taki ton całej
powieści może nie odpowiadać już przez sam fakt, że mamy wiele
przejawów negatywnych uczuć w normalnym życiu, po co więc o nich
jeszcze dodatkowo czytać...
Co trzeba jednak autorowi oddać książka cały czas trzyma
czytelnika w napięciu. Mamy dużo niewiadomych, wiele intryg i
spisków, czyli to czego w dobrym kryminale zabraknąć nie mogło.
Osadzenie w realiach XIX w. Europy, okraszonej w większości
postaciami autentycznymi, pozwala się bardzo dobrze wczuć. Jeśli
interesują kogoś bardzo dokładne składniki potraw z tamtego
okresu, może znaleźć takich opisów bardzo wiele.
Autor utrzymuje kontakt z czytelnikiem, zwracając się do niego w
niektórych momentach bezpośrednio. Sam nazywa siebie „Narratorem”.
Ciekawym elementem jest zaznaczanie różnic w narracji zmianą typu
czcionki, jak i umieszczanie rycin oddających sens konkretnego
fragmentu tekstu (by czytelnik się nie pogubił umieszczony jest
poniżej fragment tekstu wraz z numerem strony na której się on
znajduje).
Książka obraca się między pojęciami fałszu i prawdy. Co tak
naprawdę jest prawdą, co fałszem? I kiedy jedno staje się drugim
i dlaczego?
Cytaty:
„Ludzie nigdy nie czynią zła w tak szerokim zakresie i z takim zapałem jak wtedy, gdy robią to z przekonań religijnych.”
„Być czujnym nie znaczy starać się dowiedzieć czegoś konkretnego. Wszystko, nawet rzeczy mało ważne, może kiedyś się przydać. Trzeba w szczególności wiedzieć to, czego zdaniem innych się nie wie.”
„Upatrywanie w sobie niezbędnego elementu porządku wszechświata jest dla nas, ludzi oczytanych, tym, czym dla analfabetów jest przesąd. Nie zmienia się świata za pomocą idei. Ludzie, którzy mają ich nie wiele, rzadziej błądzą. Postępują tak jak wszyscy, nikomu nie przeszkadzają, dobrze im się powodzi, bogacą się, uzyskują rentowne posady, odznaczenia, są deputowanymi, znanymi literatami, akademikami, dziennikarzami. Czy można nazwać głupcem tego, kto należycie dba o swoje interesy? Głupcem jestem ja, który chciał walczyć z wiatrakami.”
***
Uznałam, że bardzo ciężko opisywać książki bez mówienia o
konkretach fabuły, czasami jest to wręcz nie możliwe, dlatego od
teraz będę stosować podziały i umieszczać część z fabułą w
widocznie oddzielonej części, by przeczytać mógł tylko ten kto
tak naprawdę chce, a by nie był zmuszony każdy.
Spoiler!
Główny bohater książki cierpi na rozdwojenie jaźni. Jest dwoma
różnymi osobami, które uzupełniają się nawzajem pamięcią,
chociaż bardzo późno uświadamiają sobie swoje wzajemne
współistnienie. Prowadzą oni ze sobą dialog za pomocą dziennika,
który został założony w celu przypomnienia minionych wydarzeń. Z
jednej więc strony mamy fałszerza Simonini z drugiej księdza Dallę
Piccolę. Kiedy przypomniane zostaje traumatyczne przeżycie,
Simonini zostaje już sam – oparto to na teorii leczenia doktora
Freuda.
Bohater wychowany w duchu nienawiści, obawy przed światem i
alienacji, staje się też takim w dorosłym życiu. Nienawidzi
wszystkich oprócz siebie. Nie odczuwa wyrzutów sumienia. Jest w
stanie robić wszystko tylko, by osiągać własne cele. Staje się
dlatego dobrym fałszerzem, agentem wielu narodów i służb, tworząc
spiski na użytek tego kto mu zapłaci. Bardzo szybko potrafi
zmieniać swoje fronty i dopasowywać do nich.
Kulminacją jego uczuć i spisków jest tytułowy „Cmentarz w
Pradze”, w którym umieszcza on wymyślone przez siebie wydarzenie
- spotkanie żydowskich rabinów, którzy rozprawiają o podbiciu
świata. Miało to przyczynić się do bezpośredniej walki z tym
narodem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi niezmiernie miło za każdy komentarz. Jednakże namolnego spamu nikt nie lubi, podobnie zresztą jak "hejtingu". Jeśli chcesz kogoś poobrażać to radzę użycie tego fajnego krzyżyka w prawym górnym rogu. Komentarze tylko spamujące lub obraźliwe będą usuwane.