S: Oblicza Victorii Bergman; T:1
Każdy
ma swoją złą stronę... ale niektórzy potrafią ją zamaskować
na tyle by inni jej nie dostrzegli. Nieliczni zaś potrafią tą
świadomość wyprzeć. Tylko jednostki stają się zupełnie
"nowymi" osobami. W tle jednak czai się mrok.
Opis:
Plon
zła zbiorą Ci, co niegodziwość zasiali…
Nie
ufaj nikomu.
Nawet
sobie…
Pierwszy
tom bestsellerowej szwedzkiej trylogii Oblicza Victorii Bergman,
która wyszła spod pióra elektropunkowego muzyka i jego producenta.
Debiut, który stał się natychmiastowym sukcesem na skalę
światową, wyróżniony tegoroczną nagrodą specjalną przez
Szwedzką Akademię Twórców Literatury Kryminalnej!
Policja
znajduje w Sztokholmie zwłoki kilku chłopców. Noszą one ślady
ciężkiego pobicia, są na nich dziwne znaki, jakby nakłuwano je
igłami, a we krwi ofiar odkryto obecność środków odurzających.
Do tego dwóm chłopcom sprawca obciął przed śmiercią genitalia,
jednemu wydłubał oczy, obciął wargi i nos, a także powyrywał
włosy z głowy.
Śledztwo
w sprawie zabójstw prowadzi komisarz policji, Jeanette Kihlberg.
Ponieważ awansowała na to stanowisko niedawno, bardzo chce się
wykazać. Jednak dochodzenie idzie jak po grudzie, bo sprawca nie
zostawił żadnych śladów. Pani komisarz zdołała jedynie ustalić,
że jeden z chłopców pochodził z Białorusi, a jeden z Afryki.
Wiele wskazuje na to, że mogli paść ofiarą pedofila albo gangu
przemycającego dzieci z Europy Wschodniej lub Afryki…
Z
Chin przybywa nielegalny imigrant. Ma kilkanaście lat i nazywa się
Gao Lin. W Szwecji ma się skontaktować z kimś, kto się nim
zaopiekuje. Jednak po drodze na umówione spotkanie poznaje kobietę,
która prowadzi go do swojego mieszkania…
Moja
ocena: 9/10
Książkę
bez przeszkód można polecić wszystkim fanom szwedzkich kryminałów,
ale nie tylko im. Wszyscy fani tego gatunku powinni być zadowoleni.
Co trzeba jednak zauważyć nie jest to książka łatwa. Rozbudowana
została tutaj warstwa psychologiczna. Wszystko ma swoją otoczkę.
Przez to cała fabuła staje się bardziej pełna.
Wiele
rozważań dotyczy samego człowieka. Przede wszystkim analizowana tu
jest jego natura, tego jak reaguje na różne sytuacje i jak wielką
rolę odgrywa przeszłość. Szczególnie jeśli są to bardzo
traumatyczne przeżycia z którymi czasami osoba nie jest sobie sama
zdolna poradzić.
"Zastanawia się, na jakie cierpienia jeden człowiek musi wystawić innego, żeby sam przestał być człowiekiem i zamienił się w potwora."
Kiedy
człowiek staje się bestią? Odpowiedź nie jest łatwa, wpływ ma
na to wiele czynników, ale wszystko co nas spotyka kształtuje, a w
najgorszym przypadku wypacza. Wtedy wszystko gdzieś się tli, by w
jakimś momencie wybuchnąć.
"Chłopiec chciał, żeby ktoś go podwiózł. Ufał wszystkim. Nie zdążył się nauczyć rozpoznawać tych, których zawiedli inni."
Najbardziej
przykrym tu jest fakt, że zło dotyka dzieci. To one padają ofiarą
dorosłych. Mamy tu liczne zbrodnie dzieci, ale także odwołania do
sytuacji gdy to dzieci "odpłacają" dorosłym. Mali
dorośli. Dzieci żołnierze.
Przy
okazji poznajemy życie rodzinne bohaterów, które również nie
okazuje się sielankowe. Mamy przykład jak praca może poróżnić
całą rodzinę, zarówno jej brak jak i zbytnie zaangażowanie. Dwa
bieguny. Po środku zaś dziecko, które chciałoby spędzać czas i
dzielić swoje radości z rodzicami. Poruszany jest problem stagnacji
przy jednoczesnym założeniu, że wystarczy chwila, która może
wszystko zmienić.
"Aby mieć poczucie bezpieczeństwa, trzeba być też zauważanym – powiedziała Sofia, upijając wina. – Ale właśnie taki fundamentalny brak występuje w większości związków. Ludzie zapominają, że trzeba też dostrzegać tę drugą osobę i doceniać ją. Zachowują się tak, ponieważ jedyną drogą, którą pragną podążać, jest ich własna droga. Własne zainteresowania stawiają zazwyczaj na pierwszym miejscu. Nie ma w tym nic dziwnego, ale to przykre. Winny takiego stanu rzeczy jest indywidualizm. Stał się czymś w rodzaju religii. Właściwie to strasznie dziwne, że w świecie pełnym wojen i cierpienia ludzie gardzą poczuciem bezpieczeństwa i lojalnością. Trzeba być silnym, ale na własną rękę, inaczej człowiek uważany jest z definicji za słabego. I to jest właśnie ten cholerny paradoks."
Znajdujemy
tu również motyw zdrady, kiedy jedna z bohaterek dowiaduje się, że
przez dziesięć lat była tą drugą. To czego chciała i to na czym
jej zależało w jednej chwili straciło sens. Mężczyzna podzielił
swoje oczekiwania. To co dostawała żona i dzieci, tego nie
otrzymywała kochanka. I odwrotnie.
Książka
porusza wiele tematów i to nie łatwych – pedofilia, handel
dziećmi, problemy wojen. Nie można przejść obok niej obojętnie
i nie da się jej przeczytać szybko. To właśnie chwile
zastanowienia nad tematem, najbardziej pozostają w pamięci. Części
myśli nie potrafię nawet oddać w tej recenzji. I na tym zakończę.
Nie słyszałam nigdy o tym autorze.
OdpowiedzUsuńTo pseudonim literacki pod którym ukrywają się dwaj szwedzi - elektropunkowy muzyk i jego producent.
UsuńJa również nie słyszałam nigdy o tej książce, a tym bardziej o dwóch osobach ukrywających się pod pseudonimem. Lubię takie wielowątkowe fabuły, więc czemu nie.
OdpowiedzUsuńKiedyś znajomy polecił ją na Facebooku i z ciekawości postanowiłam przeczytać. Wcześniej też o niej nie słyszałam.
UsuńNie czytałam o tej książce, jednak pomimo ciekawie zapowiadającej się treści - nie skusze się nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego ;)
Usuńpróbuje dodać Cię do obserwowanych, ale mam jakiś problem - nadal będe próbować :(
UsuńHmm, ja na niektórych blogach też tak mam, więc wtedy dodaję przez listę czytelniczą na głownej stronie bloggera i wtedy jakoś działa.
UsuńOgromnie mnie intryguje ta książka i bardzo bym chciała ją poznać. Mam nadzieję, że kiedyś trafi się ku temu okazja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W takim razie polecam i również pozdrawiam :)
Usuń